Marcin Tomala Marcin Tomala
2421
BLOG

Który sztab tak naprawdę wygrał tę debatę?

Marcin Tomala Marcin Tomala Polityka Obserwuj notkę 20

Debata sama w sobie stała na niskim poziomie, brakowało dopracowania technicznego - jak wyłączania mikrofonu wybranemu politykowi podczas wypowiedzi kontrkandydata (skoro już tak uzgodnili). Prowadzący zaskakująco słabi - widać, że na siłę próbowali udowadniać swą niezależność i obiektywizm - ale moderacja dyskusji ze strony Gawryluk i Ziemca była, delikatnie rzecz ujmując, mizerna. Sama formuła nie przypadła mi do gustu - wolałbym, w stylu klasycznie amerykańskim, bezpośrednie starcie. Ale to już kwestia gustu.

Kto wygrał? Na tak skonstruowane pytanie trudno jest udzielić jednoznacznej odpowiedzi, wszystko zależy od przyjętego kryterium. Komorowski na pewno zaskoczył, pewnością siebie, w miarę dobrym przygotowaniem (choć ta znamienna już kartka, gesty wyraźnie świadczące o nieuczciwości itd...), agresywnością. Widać, że właśnie na tą kartę stawia jego sztab - atak, graniczący wręcz z chamstwem. Na pewno podoba się to jego fanom, ale mam szczere wątpliwości, czy przekona tych niezdecydowanych (to widać po pierwszych komentarzach).

Sztab Andrzeja Dudy zrezygnował z ataku na rzecz spokoju i defensywy. Na pewno rozczarowało to jego wyborców i kibiców, którzy liczyli na wyraźną wygraną w tej słownej potyczce. Widoczne były aż nadto sztywne wytyczne, którymi kierował się kandydat PiS-u - gdy na początku szło to w parze ze zdenerwowaniem, fani Komorowskiego piali aż z triumfalizmu. Duda szukał nowych zwolenników, obecny prezydent utwierdzał tych obecnych - zmiana wręcz znamienna.

Muszę przyznać, że jest to taktyka równie ciekawa, co kontrowersyjna. Ktoś uznał najwidoczniej, że skoro cały internet bije Komorowskiego równo i mocno, przypominając jego żenujące wpadki i marionetkowy styl sprawowania władzy, Duda musi postawić na stoicki spokój.

Czy to się sprawdzi? Trudno powiedzieć, Polacy w ostatnim czasie dość często udowadniają, że prognozowanie ich opinii i gustów jest nieprzewidywalne. Cóż, to będzie naprawdę ciekawy tydzień.

 

Zachęcam do śledzenia: http://twitter.com/MarcinTomala

Można mnie także polubić (lub znienawidzić, co kto woli), porozmawiać, zapytać, zganić: https://www.facebook.com/okiememigranta

 

 

Chłodnym, tęskniącym i marzycielskim okiem oceniający szarą, polską rzeczywistość... Czy może to tylko kwestia odległości i perspektywy? Może z bliska jest kolorowo, tylko ja, sceptycznie (cynicznie) tych barw nie dostrzegam...?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka